gdzie Pan Bóg nie może, tam kobietę pośle
miał rację nieodżałowany Jan Paweł II, gdy pisał o geniuszu kobiety i miał rację Adam mówiąc, że ta jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Nie mylił się też autor natchniony pisząc Niewiastę dzielną któż znajdzie?! Tak się składa, że ja znalazłem i ostatnio prawda ta została potwierdzona!
Okazało się, że mój pokój wygląda smutno, bo nie ma tam kwiatka! Kumacie czaczę? Nigdy bym na to nie wpadł! Kwiatek w pokoju to rzecz oczywista - od zawsze mam paprotki, które jonizują powietrze - ale brak kwiatka w pokoju ciężko jest zauważyć. Dopiero Oleńka musiała przyjechać, żeby mi to powiedzieć. Namierzyliśmy już zresztą hibiskusa, który temu zaradzi.
Druga sprawa - lodówka. Okazało się, że margaryna kupiona z myślą o półrocznym, lub chociaż paromiesięcznym używaniu (ma odległą datę przydatności do spożycia) i salami do końca listopada to stanowczo za mało. Efekt - teraz lodówka jest pełna Krakowskiej, kabanosów, w szafce kłębią się mielonki i pasztety podlaskie... Pangnyszka będzie jadł jak panisko! To zresztą dzięki Mamie Oleńki, która wzięła znaczący udział w akcji pomocy akcji studentom ze wschodu! Dzię-ku-je-my!
polityka
radiosłuchacze pytają mnie często na kogo zagłosuję i dlaczego będzie to lista nr 3, tj. Liga Prawicy Rzeczypospolitej. Otóż - nie chcę powtarzać sterty maili, które już wysłałem, jeśli ktoś jest ciekaw rozbudowanej motywacji, mogę je przesłać - głosuję na nich ze względu na dwie partie: Prawicę Rzeczypospolitej i Unię Polityki Realnej. Wynika to z przekonania, które formułowali liberałowie sortu actonowskiego (za Samuelem Greggiem przyjmuję podział na actonowskich i millowskich, ci ostatni to żadni liberałowie - tak na marginesie), iż wolny rynek działa wówczas, gdy jest oparty na solidnej moralności. Jako, że uważam iż żadna moralność poza chrześcijańską tak naprawdę nie ma pełnego czadu (tj. nie porywa całego człowieka, bo jest jedynie jego konceptem, a nie czymś zewnętrznym), toteż twierdzę że połączenie PR/UPR stanowi najlepszą konfigurację dla moich poglądów. Dlaczego nie ma tego w PO? Bo tandem Schetyna/Gowin nie stanowi tak wyrazistego połączenia technokraty/wolnorynkowca z gwarantem moralności. Myślę tu chociażby o postawie Gowina podczas głosowań nt. poprawki Konstytucji. Czytelniku, zauważ że nie używam epitetów, np. nie piszę o Schetynie per geszefciarz, bo nie chciałbym mieć na głowie procesu. Dlaczego nie ma tego w PiS? Dlatego, że tandem Gilowska/Gosiewski działa podobnie jak poprzedni - Gilowska jest często nie rozumiana i olewana, technokraci w stylu Kluzy, Gomoły, Gwiazdowskiego i innych (co jest wielką zasługą rządu, że ich wprowadził na wysokie stanowiska) jednak marginalizowani. Chociaż mimo wszystko więcej w PiS, niż w PO - paradoksalnie. Aha, i nie chciałem obrazić pana senatora Gowina przez nadanie mu analogicznej pozycji w analogii, co premierowi Gosiewskiemu.
myśl na dziś
Dobranoc, Głowo Święta!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz