wstęp
bardzo króciutko, bo zaraz lecę na zajęcia. Chciałem powiedzieć, że wczoraj daliście ostro do pieca, moi mili, bo po raz pierwszy ilość odsłon w ciągu dnia przekroczyła magiczną granicę 100! Wypiłem z tej okazji Paulanera wczoraj - całkiem wyśmienity, muszę to przyznać! Dziś pierwszy dzień w pracy, napiszę właściwego posta późno, ale za to jak! Proponuję spędzić dzień na ulubionej czynności - klikaniu w reklamy powyżej, poniżej lub z boku...
wierszydełko
Pies jest ostry
Pies jest ostry
nie tak jak kilka lat temu
tyle deszczów i rdzy weszło
że ledwo się trzyma
Kupię dom w tej okolicy
mimo, że to już nieprawda
a taśma
ledwo się trzyma
i tusz z domowej drukarki
Legia pany
choć dzieci skaczą po kolanach
a i Legia ledwo się trzyma
lakierem na ścianie
myśl na dziś jest taka
Dziś, podczas modlitwy, umocniłeś się w postanowieniu stania się świętym. Rozumiem cię, kiedy dla ścisłości dodajesz: "Wiem, że to osiągnę nie dlatego, że jestem pewien siebie, Jezu, lecz dlatego, że... jestem pewien Ciebie".
św. Josemaria Escriva, Kuźnia, nr 320
czwartek, 18 października 2007
[18 X 2007] czwartkowy ranek
Autor: Maciej Gnyszka o 10/18/2007 09:24:00 AM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Sypły się ankiety, czy jak? Niby pamiętają moje głosy, ale wczoraj tak jakby się wyzerowały...
syply sie - nie wiem, co sie stalo! Wyzerowalo sie i leci od nowa!!! Co to ma znaczyc?
Prześlij komentarz