ufff... wreszcie dotarłem do domu! Zaraz będzie kluczowy wpis, dajta mię tylko nieco ochłonąć, wodę zaparzyć i hibiskusa podlać, a już zasiadam do pisunku! W tym czasie proponuję kliknąć z grubsza, chociaż dziś przeszliście siebie moi mili - wyklikaliście 30% dotychczasowych klików! Czy ja śnię? Jest późno... jestem zmęczony... może? Eine Sekunde i wracam!
czwartek, 18 października 2007
[wieczór czwartkowy] Wilma, I'm home!!!
Autor: Maciej Gnyszka o 10/18/2007 10:32:00 PM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz