brrrrrrr...
pangruszka już w domu. Żywy w 85%. Jutro ciężki dzień, dzień spotkaniowy - tych, którzy dysponują czasem wolnym zachęcam do Litanii skorelowanej z dzisiejszym wspomnieniem w intencji zdrówka panagruszki. Pangruszka bowiem został odwiedzony przez kicha i katarka, którzy mieszają mu w nosie i przez których pangruszka pachnie czosnakiem, chodzi w szlafroku w paski, skarpetach kropki i śliwkowej piżamie. A jak kichnie, to kichnie! Ci, którzy czasu nie mają - spoko, zdrowaśka starczy!
myśl na dziś
Najświętsze Serce Jezusa - zmiłuj się nad nami!
czwartek, 3 stycznia 2008
[3 I 2008] czwartek, wspomnienie Najświętszego Serca Pana Jezusa
Autor: Maciej Gnyszka o 1/03/2008 08:58:00 PM
Etykiety: choroba
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz