kto by się spodziewał, że w naszym katolandzie świeckie prawo będzie przestrzegane! Brawo! Zdrowie tego lekarza, który nie ugiął się pod presją miejscowych talibów!
rafałek, jeszcze kawałek - z talentem, z temperamentem, jeszcze kawałek! Mam nast.propozycję - aborcja (właść.morderstwo) powinno być legalnie dopuszczalne do 12-go roku życia, albo lepiej - nieograniczenie...cały czas, to by ucieszyło rafałków
rafałek, jeszcze kawałek - z talentem, z temperamentem, jeszcze kawałek! Mam nast.propozycję - aborcja (właść.morderstwo) powinno być legalnie dopuszczalne do 12-go roku życia, albo lepiej - nieograniczenie...cały czas, to by ucieszyło rafałków
najgorsze jest jeszcze to, ze pomimo mnostwa sprostowań co do pierwszego artykulu o Agacie w gazecie wyborczej, wielu trzyma sie ciagle pierwszej wersji....to przerazajace i to do czego to KLAMSTWO doprowadzilo. Interesowalam sie tą sprawa i rzeczywiscie na wielu portalach rownoczesnie rozne wersje...a patrzac na komentarze ludzi ..ktorzy dzisiaj nadal pytaja czy to w koncu byl gwalt czy nie (nie w sensie prawnym a raczej czy chciala i zgodziala sie na seks czy nie)no i ogromna grupa przeciwnikow "ciemnogroduu" powtarzajacych jak mantre o tym ze ksiadz i kilka bab (najlepiej moherow)wywieralo straszliwa presje (np.presje miejscowych talibow;))i nie wiadomo co jeszce i jak strasznie ją przesladowali..rzeczywiscie szkoda ze takich informacji jak wypowiedzi ks.krzysztofa juz sie nie podaje...Ta sprawa mi uswiadamia jak bezkarne sa klamstwa w mediach i jak bardzo moga byc szkodliwe oczerniajace bez zadnych konsekwencji to jest straszne.
rafal, może napiszesz co rozumiesz przez określenie lekarz? Bo chyba użyłeś tego słowa w niewłaściwym miejscu. Czy ktoś taki może byc dobrym ginekologiem i z całym sercem pomagać kobiecie ratować jej upragnione dziecko, gdy ciąża jest zagrożona? Ten typ lekarzy reaguje na poronienie tekstem "nic się nie stało". Gdy w szpitalu pracuje kilku takich osobników, szpital położniczy staje się rzeźnią i żadna akcja "Rodzić po Ludzku" tu nie pomoże. Rafal, zapewne marzysz o tym, aby taki ktoś prowadził ciążę i asystował przy porodzie Twojej żony, siostry, czy innej bliskiej kobiety. Ja im tego nie życzę. Jeśli ginekolog nie ma szacunku do życia poczętego, nie ma szacunku do żadnego życia, poczętego, rodzącego się, urodzonego i oczywiście samej rodzącej. To po prostu przedmioty, traktowane często gorzej niż rodzące klacze są traktowane przez weterynarza. Jak wygląda duży odsetek porodów w Polsce można przeczytać w sieci, gdzie wspomniana "Fundacja" publikuje listy kobiet.
KUBA: Dot. aborcji do 12-go r.życia: rzeczywiście, ja też się nad tym zastanawiałem, lecz nie do 12-go r.ż., ale trochę wcześniej.. Skoro proaborcyjni kwestionują człowieczeństwo płodu, to ja zaputuję: dlaczego nie "abortuje" się noworodków; czym różni się noworodek od szczenięcia? prawie tak samo ślepe, zero inetelektu, wiedzione instynktem, nic nie czuje- w rozumieniu, że i tak tego nie rejestruje; nie posiada świadomości swojego jestestwa......
odpowiem może na pytanie, dlaczego nie abortuje się noworodków: bo już są poza organizmem kobiety. Aborcja w takim przypadku nie mogłaby zajść z przyczyn semantycznych ;P
abortować, nie ale zabić można, jak rzecze prof. Singer (etyk z USA), dopóki nie osiągną świadomości, więc do ok. 2-3 roku po urodzeniu. Kolega widzę niedouczony z Postępu! Noworodek nie jest człowiekiem, na naszym gruncie proszę porozmawiać z prof. Hołówką (on chyba podziela ten pogląd).
ta uwaga jest może jak jazda po bandzie, ale sobie na nią pozwolę: po wzmożonym kontakcie z prof. Hołowką z ramach zajęć różnej maści śmiem powątpiewać, że prof. Hołowka ma w ogóle jakieś poglądy na tematy, na które powinien je mieć, mimo że - zgodnie z tytułem naukowym -jest specjalistą. Trudno mi sobie przypomnieć, żeby kiedyś zapytany o argumentację spełnił prośbę. Nie podaje argumentacji więc nie wiem, czy to wyliczanka, czy rzeczywiste poglądy. Zazwyczaj ucieka się do anegdotki, haseł w stylu"przecież możemy przyjąć, że", "przecież rozsądnie jest sądzić, że", "przeciez problem jest marginalny, a definicji wiele", bywa że czarującego uśmiechu, zmiany tematu, ewentualnie ataku erystycznego na pytającego lub interlokutora. No nie wiem, może się zmuszę do przeczytania czegoś, wierzę, że jest jeszcze jakieś światło w tym długim tunelu :) aurokliwy ten tunel tak, że mało kto zauważa łamanie podstawowych zasad uzasadniania :))
Singer nie postuluje zabijania dzieci do 3-4 roku życia. tylko do paru dziesięciu po porodzie. i nie argumentuje tego w ten sposób, że wtedy rodzi się świadomość - uznaje to za granicę arbitralną.
1) to czy był to gwałt czy nie był znaczenia nie ma ŻADNEGO - seks z osobą poniżej 15 r.ż. jest w świetle kk czynem zabronionym co zgodnie z tzw ustawą aborcyjną uprawnia do przeprowadzenia tego zabiegu
2)12sty r.ż. ? a w ogóle skad taki pomysł? ustawa jasno wskazuje termin.
3)gdyby matka (i jej rodzice jako prawni opiekunowie) chceili zachować płód - to lekarz by przeciez aborcji nie dokonał, wiec o co chodzi z tym argumentem o rzeźni?
ale brak pomyślunku u katolików nie może dziwić, tak samo jak u tych co sie boją zbić lusterko czy przejść pod drabiną. Na szczeście Ci ostatni nie roszczą sobie prawa do podporządkowywania swoim zabobonom całego społeczneństwa
Jeśli ten blog coś ciekawego Ci podpowiedział, pokazał, zachwycił, albo zdenerwował i sądzisz, że było to dobre - mam propozycję! Jak nikt inny wiem, że grosz do grosza robi kokoszę, dlatego ucieszy mnie nawet parę groszy, które mi przelejesz. Poniżej dane, które wystarczy że skopiujesz do przelewu:
11 komentarzy:
kto by się spodziewał, że w naszym katolandzie świeckie prawo będzie przestrzegane! Brawo! Zdrowie tego lekarza, który nie ugiął się pod presją miejscowych talibów!
rafałek, jeszcze kawałek - z talentem, z temperamentem, jeszcze kawałek!
Mam nast.propozycję - aborcja (właść.morderstwo) powinno być legalnie dopuszczalne do 12-go roku życia, albo lepiej - nieograniczenie...cały czas, to by ucieszyło rafałków
rafałek, jeszcze kawałek - z talentem, z temperamentem, jeszcze kawałek!
Mam nast.propozycję - aborcja (właść.morderstwo) powinno być legalnie dopuszczalne do 12-go roku życia, albo lepiej - nieograniczenie...cały czas, to by ucieszyło rafałków
najgorsze jest jeszcze to, ze pomimo mnostwa sprostowań co do pierwszego artykulu o Agacie w gazecie wyborczej, wielu trzyma sie ciagle pierwszej wersji....to przerazajace i to do czego to KLAMSTWO doprowadzilo. Interesowalam sie tą sprawa i rzeczywiscie na wielu portalach rownoczesnie rozne wersje...a patrzac na komentarze ludzi ..ktorzy dzisiaj nadal pytaja czy to w koncu byl gwalt czy nie (nie w sensie prawnym a raczej czy chciala i zgodziala sie na seks czy nie)no i ogromna grupa przeciwnikow "ciemnogroduu" powtarzajacych jak mantre o tym ze ksiadz i kilka bab (najlepiej moherow)wywieralo straszliwa presje (np.presje miejscowych talibow;))i nie wiadomo co jeszce i jak strasznie ją przesladowali..rzeczywiscie szkoda ze takich informacji jak wypowiedzi ks.krzysztofa juz sie nie podaje...Ta sprawa mi uswiadamia jak bezkarne sa klamstwa w mediach i jak bardzo moga byc szkodliwe oczerniajace bez zadnych konsekwencji to jest straszne.
rafal, może napiszesz co rozumiesz przez określenie lekarz? Bo chyba użyłeś tego słowa w niewłaściwym miejscu.
Czy ktoś taki może byc dobrym ginekologiem i z całym sercem pomagać kobiecie ratować jej upragnione dziecko, gdy ciąża jest zagrożona? Ten typ lekarzy reaguje na poronienie tekstem "nic się nie stało".
Gdy w szpitalu pracuje kilku takich osobników, szpital położniczy staje się rzeźnią i żadna akcja "Rodzić po Ludzku" tu nie pomoże.
Rafal, zapewne marzysz o tym, aby taki ktoś prowadził ciążę i asystował przy porodzie Twojej żony, siostry, czy innej bliskiej kobiety. Ja im tego nie życzę.
Jeśli ginekolog nie ma szacunku do życia poczętego, nie ma szacunku do żadnego życia, poczętego, rodzącego się, urodzonego i oczywiście samej rodzącej. To po prostu przedmioty, traktowane często gorzej niż rodzące klacze są traktowane przez weterynarza.
Jak wygląda duży odsetek porodów w Polsce można przeczytać w sieci, gdzie wspomniana "Fundacja" publikuje listy kobiet.
KUBA: Dot. aborcji do 12-go r.życia: rzeczywiście, ja też się nad tym zastanawiałem, lecz nie do 12-go r.ż., ale trochę wcześniej.. Skoro proaborcyjni kwestionują człowieczeństwo płodu, to ja zaputuję: dlaczego nie "abortuje" się noworodków; czym różni się noworodek od szczenięcia? prawie tak samo ślepe, zero inetelektu, wiedzione instynktem, nic nie czuje- w rozumieniu, że i tak tego nie rejestruje; nie posiada świadomości swojego jestestwa......
odpowiem może na pytanie, dlaczego nie abortuje się noworodków: bo już są poza organizmem kobiety. Aborcja w takim przypadku nie mogłaby zajść z przyczyn semantycznych ;P
abortować, nie ale zabić można, jak rzecze prof. Singer (etyk z USA), dopóki nie osiągną świadomości, więc do ok. 2-3 roku po urodzeniu. Kolega widzę niedouczony z Postępu! Noworodek nie jest człowiekiem, na naszym gruncie proszę porozmawiać z prof. Hołówką (on chyba podziela ten pogląd).
ta uwaga jest może jak jazda po bandzie, ale sobie na nią pozwolę: po wzmożonym kontakcie z prof. Hołowką z ramach zajęć różnej maści śmiem powątpiewać, że prof. Hołowka ma w ogóle jakieś poglądy na tematy, na które powinien je mieć, mimo że - zgodnie z tytułem naukowym -jest specjalistą. Trudno mi sobie przypomnieć, żeby kiedyś zapytany o argumentację spełnił prośbę. Nie podaje argumentacji więc nie wiem, czy to wyliczanka, czy rzeczywiste poglądy. Zazwyczaj ucieka się do anegdotki, haseł w stylu"przecież możemy przyjąć, że", "przecież rozsądnie jest sądzić, że", "przeciez problem jest marginalny, a definicji wiele", bywa że czarującego uśmiechu, zmiany tematu, ewentualnie ataku erystycznego na pytającego lub interlokutora. No nie wiem, może się zmuszę do przeczytania czegoś, wierzę, że jest jeszcze jakieś światło w tym długim tunelu :) aurokliwy ten tunel tak, że mało kto zauważa łamanie podstawowych zasad uzasadniania :))
Singer nie postuluje zabijania dzieci do 3-4 roku życia. tylko do paru dziesięciu po porodzie. i nie argumentuje tego w ten sposób, że wtedy rodzi się świadomość - uznaje to za granicę arbitralną.
kochani katolicy zatraceni w morzu nienawiści:
1) to czy był to gwałt czy nie był znaczenia nie ma ŻADNEGO - seks z osobą poniżej 15 r.ż. jest w świetle kk czynem zabronionym co zgodnie z tzw ustawą aborcyjną uprawnia do przeprowadzenia tego zabiegu
2)12sty r.ż. ? a w ogóle skad taki pomysł? ustawa jasno wskazuje termin.
3)gdyby matka (i jej rodzice jako prawni opiekunowie) chceili zachować płód - to lekarz by przeciez aborcji nie dokonał, wiec o co chodzi z tym argumentem o rzeźni?
ale brak pomyślunku u katolików nie może dziwić, tak samo jak u tych co sie boją zbić lusterko czy przejść pod drabiną. Na szczeście Ci ostatni nie roszczą sobie prawa do podporządkowywania swoim zabobonom całego społeczneństwa
rafał
Prześlij komentarz