taktyka
jak widać, taktyka GazWybu się zmienia. Otóż, ci państwo z Czerskiej najwidoczniej zauważyli najwidoczniej, że Blitzkrieg aborcyjny się nie udał i pora się wycofywać. Wprawdzie jeszcze w poniedziałek przy kajaniu się parę kłamstw wypuścili, potem we wtorek znów stworzyli nowe fakty medialne, wczoraj sprawa zaczęła zmieniać kierunek (zaczęło się okazywać, że ludzie chcący pomóc kobietom w ciąży są stręczycielami, a "Agata" chce wrócić do żabek morskich, które hoduje), a dziś Waldemar Kuczyński ogłosił, że cała sprawa to starcie fanatyków z obu stron (dla tego celu poświęcił nawet Piotra Pacewicza, nazywając go fanatykiem) i uznał, że człowiek przed narodzeniem jest jednak człowiekiem. Zresztą podobny lapsus zdarzył się także posłance Jarudze-Nowackiej, która w interpelacji do ministra powiedziała o dziecku poczętym. Halo, halo, pani poseł - to tylko kilka komórek! Nie uczyly?
Wracając do tekstu, W.Kuczyńskiego. Jegomość zastosował znaną technikę Adama Michnika, który lustrację odrzuca ponoć dlatego, że ktokolwiek się w nią zamiesza, jest ubabrany - dla wyrażenia czego użył porównania do boksu w szambie. Otóż, chciałem zwrócić uwagę Państwa na to, do czego te komentarze się odnoszą.
Odnoszą się - i mówię to po raz tysięczny - do sytuacji w której kobiecie w ciąży, która ma problemy, kobiecie z rozbitej rodziny przychodzi ktoś z pomocą, kto oferuje wszelką pomoc. Dlaczego? Dlatego, że uważa, że lepiej jest nie zabijać, niż zabijać - zarówno dla tego, kto ma być zabity (z wiadomych względów), jak i dla zabijającego (syndrom postaborcyjny i fizjologiczne skutki aborcji). A potem przychodzi kto inny, kto mówi temu komuś w problemie, żeby dokonał aborcji, bo dzięki temu zejdą się jego rodzice, kto później szczuje tych pierwszych ludzi, rozpętuje kampanię medialną pt. Piekło zgwałconej 14-latki. A gdy to się nie udaje dzięki pospolitemu ruszeniu internautów, a za nimi mediów (dzięki kontruderzeniu medialnemu dowiaduje się o manipulacji coraz więcej osób)... wtedy Pan Kuczyński łaskawie ogłasza, że wszyscy są źli.
Dzięki. Nie ma Pan racji.
Artykuł ładnie skomentował któryś z forumowiczów Frondy.
W redakcji powiedzieli - Waldek, napisz coś, żeby było że u nas jest jednak pluralizm.
Inna sprawa, to teksty z dalszych stron - rzekome oświadczenie "Agaty" i jej mamy. To pierwsze nijak nie wygląda na tekst pisany przez 14-latkę. To drugie - wedle moich informacji, nieprawdziwe. Być może dlatego właśnie na 7. stronie, a nie na jedynce. Wydaje mi się, że Agora chce zakończenia właśnie takiego, jak napisał W. Kuczyński - wycofujemy się z naszego Blitzkriegu, ale wydźwięk naszej porażki musi być taki, żeśmy wygrali, a ci drudzy to gnoje.
Przypomnę przy okazji, bo warto o tym pamiętać gdy słyszy się wciąż o tym, że tzw. obrońcy życia instrumentalizują sprawę, że sprawa nie rozpoczęłaby się, gdyby GazWyb nie postanowił rozegrać przypadku dla swoich celów przy pomocy kłamstw - w sobotę.
I jeszcze jedno. W tekście z poniedziałku p. Pochrzęst napisała, że wprowadziło ją w błąd to, że oparła się tylko na danych z Federacji. We wtorek rano, w Trójce, jakaś damesa z Agory, cienkim głosikiem w towarzystwie Piotra Semki mówiła, że to wszystko dlatego, że oparli się na informacjach z Policji. To jak to było, co? Kanonizujemy Federację, by zaatakować ks. Krzysztofa, a potknięcie zwalamy na Policję?
jednym słowem...
obserwujemy odwrót, który ma zostawić po sobie taką dezinformację, by po paru miesiącach móc nawiązać do sprawy w dowolny sposób, tzn. żeby np. oczywiste było, że sprawa Agaty była przykładem wściekłej agresji katolickich talibów. Patrząc na komentarze na blogu, obawiam się, że ten zabieg się uda.
młody Nowicki
co do młodego p. Nowickiego, tego od Feliksa Dzierżyńskiego, to powinien już dawno być w Białołęce za propagowanie treści komunistycznych, których zakazuje jasno Konstytucja.
normalność
ja niestety muszę swoją aktywność obniżyć, bo zbliża się oddanie projektu. Będzie więc mniej postów, większość swojej roboty już odwaliłem. Muszę się teraz zająć innymi rzeczami. Podstawowymi obowiązkami.
dla wyobraźni
oraz fragment komentarza Pani mamazo pod postem z 11 czerwca:
(...) Ciąża i poród to nie choroba, a aborcja zawsze jest niewyobrażalną masakrą dla organizmu kobiety i niezwykle delikatnego narządu rodnego. Mechaniczne rozwieranie 3-4 centymetrowej szyjki macicy, aby wyciągnąć dość dużą już główkę i resztę dziecka, to działanie zbrodnicze. Taka szyjka może na zawsze pozostać niewydolną.Zniszczenie błony śluzowej macicy, też krwawa jatka. Że już nie wspomnę o możliwych komplikacjach.Proszę uruchomić swoją wyobraźnię i pomyśleć, jakiej siły i sposobów trzeba, by wydobyć dziecko z łona jego matki, które jest naprawdę bardzo dobrze zabezpieczonym miejscem. To nie jest takie proste jak wyrwanie zęba.Jeśli do wyobraźni dołożyć minimum wiedzy medycznej, klaruje nam się niezbyt piękny obraz.
myśl na dziś
Od momentu naszej pierwszej świadomej decyzji życia w pełni nauką Jezusa z pewnością posunęliśmy się sporo naprzód na drodze wierności Jego Słowu. Ale czyż nie jest prawdą, że zostaje ciągle tyle do zrobienia? Czyż nie jest prawdą, że pozostało – przede wszystkim – tyle pychy?
św. Josemaria Escriva, To Chrystus przechodzi, nr 58
9 komentarzy:
No to Bracie powodzenia z tym Twoim projektem :-)
pani Jaruga-Nowacka wypowiedziała jakiś dziwny zbitek słów: "dziecko poczęte". To straszne, to mnie razi po prostu. Nie ma dzieci nie-poczętych, jak już ktoś stał się dzieckiem, z pewnością został poczęty, czy to z gwałtu czy z miłości (zawsze z miłości Bożej, jak mniemam), ewentualnie z Ducha Świętego - jak widać, nawet Jezus nie jest wyjątkiem od tej reguły :) Nie ma potrzeby podkreślać, że dane dziecko jest poczęte. Nie mówi się np. "starzec poczęty", "akwen wodny", "wybrzuszenie wypukłe", prawda? Rozumiem, że należy podkreślić, w jakiej fazie dziecko się znajduje, możemy powiedzieć, że w prenatalnej, że jest malusieniusie, coś w tym stylu. Ale poczętości proszę mi nie zabierać, jam już urodzona te dwadzieścia parę lat temu i odchowana, a nadal poczęta z mamusi i tatusia. Ach ta pani Jaruga Nowacka, ach. pozdrawiam
pani Jaruga-Nowacka wypowiedziała jakiś dziwny zbitek słów: "dziecko poczęte". To straszne, to mnie razi po prostu. Nie ma dzieci nie-poczętych, jak już ktoś stał się dzieckiem, z pewnością został poczęty, czy to z gwałtu czy z miłości (zawsze z miłości Bożej, jak mniemam), ewentualnie z Ducha Świętego - jak widać, nawet Jezus nie jest wyjątkiem od tej reguły :) Nie ma potrzeby podkreślać, że dane dziecko jest poczęte. Nie mówi się np. "starzec poczęty", "akwen wodny", "wybrzuszenie wypukłe", prawda? Rozumiem, że należy podkreślić, w jakiej fazie dziecko się znajduje, możemy powiedzieć, że w prenatalnej, że jest malusieniusie, coś w tym stylu. Ale poczętości proszę mi nie zabierać, jam już urodzona te dwadzieścia parę lat temu i odchowana, a nadal poczęta z mamusi i tatusia. Ach ta pani Jaruga Nowacka, ach. pozdrawiam
"młody Nowicki
co do młodego p. Nowickiego, tego od Feliksa Dzierżyńskiego, to powinien już dawno być w Białołęce za propagowanie treści komunistycznych, których zakazuje jasno Konstytucja."
Jerzy Robert Nowak też? i Mikke? każdego z nich można byłoby oskarżyć o propagowanie nienawiści rasowej. nie twierdzę, że słusznie. zabawne natomiast, że człowiek, który wypowiada się na forum, na którym chwalą np. Evolę jednocześnie nawołuje do prześladowania za poglądy.
no ale w końcu jesteś katolikiem.
Panie Jaśku Zło, proszę poczytać:
- Konstytucja zakazuje propagowania komunizmu - pan Nowicki komunizm propaguje,
- nigdy nie słyszałem żeby JRNowak (zresztą słabo znam "dorobek" tego pana), ani Mikke nawoływali do "nienawiści rasowej". Jeśli jednak nawoływali - poproszę o dokumentację, jestem jej ciekaw,
- co ma to, o czym piszą ludzie na jakimś forum do tego kim ja jestem?
- komunizm jest doktryną potępioną przez Kościół, więc jako katolik mam obowiązek ją zwalczać - jak słusznie Pan zauważył - nie ma w tym nic dziwnego :)
- nie nawołuję do prześladowania za poglądy, tylko do realizowania prawa; zresztą - czy ja do czegoś nawołuję, czy jedynie oznajmiam, że jeśli Nowicki propaguje komunizm, wedle Konstytucji, powinien być ukarany? Proszę nie wkładać w moje usta tego, czego nie mówię. Czy gdybym 70 lat temu stwierdził, że Hitlera trzeba zapuszkować, bo zamierza zrealizować antyludzki plan, albo Stalina bądź Trockiego - czy wówczas Pan dziwiłby się? Jasne, dziwiłby się Pan.
nie zdziwiłbym sie, są ludzie, którzy popierają prewencję. tylko gardziłbym. zwłaszcza, że 70 lat temu mógłbyś przypuszczać, kim jest Hitler. teraz wiemy, kim był.
Mikkego bym nie przytoczył. jest rasistą, ale zawsze podkreśla, że jest dobrym rasistą. więc może jest "czysty". i to był mój błąd.
co nei zmienia faktu, że jest właścicielem gazety, w której pisuje (albo pisywał, od jakiegoś czasu nie czytam "ncz") Michalkiewicz, któremu łatkę antysemityzmu nie łatwo przykleić.
Nowak - http://www.youtube.com/watch?v=VKtwdmIHOLs&feature=related
nigdy bym kolesia za coś takiego nie pozwał oczywiście - i do tego nie nawołuje, jak Ty.
i nie bardzo rozumiem powoływanie się na Konstytucje, czy ogólniej - prawo, w tym przypadku. rozumiem, że akceptowałbyś prawo kobiety do spędzenia płodu, jeśli tylko tego chce, a w razie czego, prawo do uzyskania pomocy w tym, gdyby było zapisane w ustawie i zgodne z Konstytucją (o której zgodności Ty orzekać nie możesz - a dokładnie, twoje zdanie się nie liczy)? czy po prostu poza katolicyzmem wyznajesz zasadę, że do celu choćby po trupach?
i nawołujesz do prześladowania za poglądy, bo prawo na które się powołujesz zakazuje głoszenia określonych poglądów.
aha, na koniec kwiatek:
"Art. 13.
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa."
ja Konstytucji w sumie nie znam, więc może chodziło Ci o inny artykuł (jak tak, to go wskaż), ale jeśli ten miałeś na myśli, to, jak może zauważyłeś, nie ma w nim ani słowa o propagowaniu komunizmu samego w sobie. jest tylko o odwoływaniu się do praktyk i metod, akceptowaniu nienawiści różnorakiej i stosowaniu przemocy. ale nie o propagowaniu komunizmu. i w całej konstytucji nie pada ani razu słowo "propagowanie" nawet.
ależ ja nie nawołuję do karania kogokolwiek - wspomniałem tylko o tym, że Lewica Bez Cenzury moim zdaniem (może tego nie dodałem) działa w sprzeczności z Konstytucją (nie tylko dlatego, że promuje komunizm, ale i dlatego że nawołuje do nienawiści - vide cytaty ze strony z gazet).
Dlaczego o tym wspomniałem? Ano dlatego, ze obserwuję pewną niesymetryczność. Nacjonal-socjalistów ściga się gdy zamawiają 5 piw, a komunistów nie, choćby pisali o tym, że kapitalistów trzeba powywieszać. I tyle.
Inna sprawa to taka, że nazizm i komunizm to zbrodnicze ideologie, aczkolwiek wierzę w możliwość dyskusji z każdym - z ich wyznawcami także. Zresztą gdyby było inaczej nie odpisałbym na żaden komentarz od początku bloga :)
Jeśli prawo stanowione narusza znacząco prawo Boże - nie mogę go przestrzegać, gdy idzie o sprawy np. życia.
Nie rozumiem wątku o dążeniu po trupach - proszę o szczegóły :)
Co do Nowaka - obejrzałem. Nie wiem dlaczego akurat ten link, bo nie widzę tu żadnego nawoływania do nienawiści...
Chętnie bym odesłał Pana Jasia do tekstów, które tu Żydom poświęciłem, ale zanim nie otaguję wszystkich - szukaj wiatru w polu.
Zna Pan jakiegoś Żyda? Ktoś z rodziny miał przed wojną styczność? Albo w czasie wojny?
napisałeś: "młody Nowicki
co do młodego p. Nowickiego, tego od Feliksa Dzierżyńskiego, to powinien już dawno być w Białołęce za propagowanie treści komunistycznych, których zakazuje jasno Konstytucja."
to nie brzmi jak - sądzę, że to w porządku, bo chłopaków od redzboka też chcieli dorwać.
i niema mowy w tym fragmencie o propagowaniu nienawiści. a do tego się odnosiłem. zwłaszcza, że o propagowaniu nienawiści nie ma też w samym artykule 13tym.
gdybym odnosił się propagowania nienawiści, bliżej nieokreślonej, chyba najpierw zwróciłbym Ci uwagę, że to chyba nie jest karalne.
Nowak może nienawiści nie propaguje, choć jak by się postarać i o to można byłoby go oskarżyć. i podejrzewam, ze tylko od łaski sądu by zależało.
skoro nawołujesz do realizowania prawa czy z oznajmiasz i wspominasz o Konstytucji, to nawołujesz. jeśli natomiast uważasz, że prawa należy przestrzegać tylko wtedy, gdy jest zgodne z prawem bożym, to nawołujesz co najwyżej do instrumentalnego i bezprawnego traktowania konstytucji. lub oznajmiasz. i to miałem na myśli mówiąc o dążeniu po trupach do celu. nie żebym miał jakiś wielki sentyment do konstytucji. w dodatku obłudnie dosyć próbowałeś się bronić argumentem, zgodnie z którym powoływałeś się tylko na prawo stanowione.
do Żydów mam bardzo niewiele. ale wstępnie to sympatię. ogólnie lubię ludzi, choć z pewną gradacją.
aha - czy konstytucja ustanawia jakiekolwiek kary? z tego co wiem, nie, więc w ogóle nie można na jej podstawie karać.
oj, ostatni fragment wypowiedzi Pana Jaśka Zło zdradza pewną nieporadność w czepianiu się słówek. To, że konstytucja nie ustala kar nie oznacza, że nie można na jej podstawia karać. Kary wyznacza się za złamanie konstytucji, czyli po części na jej podstawie, nieprawdaż?
Prześlij komentarz