środa, 20 lutego 2008

[20 II 2008] środa

załatwiania ciąg dalszy
moje żabki, okazało się, że rejestrację jednak otrzymamy, więc możemy spać spokojnie! Pojechałem na 11:00 do Warszawy, polatałem jak oparzony po Wydziale, porozmawiałem w progu z Dziekanem, bo wymęczony kończył właśnie przyjmować studentów, wszystko będzie dobrze - jest decyzja. Natomiast w CWM spotkałem damę, pewną panią urzędnik, która pewnego studenta (bez nazwisk, i tak wiecie o kogo chodzi) potraktowała per noga, gdy zauważył, że w wyniku pomyłki pisarskiej otrzymał niższe stypendium. Napisał ów w listopadzie e-maila z dokumentami i po dziś dzień nie otrzymał formalnej odpowiedzi. Teraz sprawa wkroczyła w fazę materialną, tj. korespondencji papierowej. Dziś miałem okazję (tak, chodzi o mnie) rozmawiać z ową Panią i okazało się, że to że mam z Hochschule Muenchen zaświadczenie o studiowaniu od 1 X 2007, nie oznacza że tak było, bo to niewiarygodny dokument. Podpis dziekana to nic, wiedzieliście? Wobec tego, rzekłem że chyba świadectwo zameldowania z Urzędu Miejskiego Monachium z datą 1 X 2007 jest dokumentem wiarygodnym... Okazało się, że może i tak, ale jeszcze w historii CWMu nie mieli sytuacji, że student zamiast "IX" wpisał "X" i to bardzo dziwne. W skrócie - wyłudzam od nich pieniądze.
Konsultują się zatem z prawnikiem, a ja w tym czasie konsultuję się z moim, przygotowując potężną teczkę dokumentów udowadniających że od początku planowałem jechać na 23 IX 2007, a nie 23 X 2007 na studia. Będę miał tego parędziesiąt dokumentów, bilet do Monachium, książeczka wojskowa, umowy, zaświadczenia, etc.

co jest najgorsze?
prócz Wyborczej, najgorsze jest to, że pierwsze odczucie jakie się ma w kontakcie z biurokracją to opad z sił wobec ogromu czasu jaki należałoby spędzić urzędowo udowadniając, że nie jest się wielbłądem. Inną równie złą rzeczą jest fakt, że urzędnik o tym wie i chętnie traktuje nas per noga. Trafiła jednak kosa na kamień - fuszera w CWM wyjdzie na jaw, kopie dokumentów całej sprawy trafią do Rektora i szefa CWM. Nie może być bowiem tak, że student będący za granicą, zwraca się z prośbą o pomoc do uczelni macierzystej, gdyż zauważa że dostał stypendium niższe o prawie 25% w wyniku pomyłki pisarskiej, która jest ewidentna, a tu... ani be, ani me. Ani spieprzaj dziadu, ani pomożemy! Toż gdybym nie pracował na miejscu (a nie każdy musi znaleźć dobrą pracę w PADOPLANIE GmbH), oraz gdyby Rodzice nie mogliby mnie wspomóc przelewem z dnia na dzień (nie każdy musi mieć oszczędzających rodziców), to przecież wyeksmitowaliby mnie na zbity pysk, zgarnęli z konta to, co mam i nawet nie mógłbym wrócić do Polski, bo nie miałbym za co.

poza tym
a poza tym mam dziś bardzo dobre reklamy, co podsumować można jednym... klik-klik-klik

GPW
dziś nerwówka tak, jak mówiłem - do złego nastroju dołożyli się też Japończycy, których NIKKEI zniżkował o prawie 4%. Inne indeksy azjatyckie też pohulały. W ciągu dnia nie pomogły nam ciepłe dane z USA (prócz lekkiego wzrostu inflacji, co należy odebrać średnio negatywnie, bardzo dobre dane z rynku nieruchomości) - futuresy notowały tam bowiem duże minusy. Otworzyli się także pod kreską, ale niewiele, zrobili formację trójkąta symetrycznego z której wybili się skutecznie górą, potem obronili wsparcie nad kreską i poszybowali dalej. W międzyczasie opublikowano pozytywne (treści nie znam, ale sądząc po reakcji, były pozytywne) dane z posiedzenia FOMC (Federal Open Market Committee), takiej naszej Rady Polityki Pieniężnej skrzyżowanej z paroma innymi tworami.
Prognoza na jutro: spadnie, albo wzrośnie, albo bez zmian. Zobaczymy co pokażą Japończycy (po wczorajszych spadkach ładnie byłoby odbić), ale dane makroekonomiczne raczej napawają otuchą.

myśl na dziś
Kiedy twa wola słabnie pośród zwyczajnej pracy, przypomnij sobie zawsze tę uwagę: "Nauka, praca, jest zasadniczą cząstką mojej drogi. Kompromitacja zawodowa — konsekwencja lenistwa — udaremniłaby lub uniemożliwiła spełnienie mojego chrześcijańskiego zadania. Potrzebuję — tego chce Bóg — podnoszenia prestiżu zawodowego, ażeby przyciągnąć innych i pomóc innym".— Nie miej wątpliwości: jeżeli porzucasz swe zadanie, odsuwasz się i odsuwasz innych od planów Bożych!
św. Josemaria Escriva, Bruzda, nr 781

Brak komentarzy:

ciekawostki:

Pierwsze w Polsce profesjonalne szkolenie giełdowe!
Aktualny PageRank strony maciejgnyszka.blogspot.com dostarcza: Google-Pagerank.pl - Pozycjonowanie + SEO