rycy-pycy
żabeczki moje miłe czytelnicze, mam do napisania dwie ważne rzeczy!
1/ o tym, że warto urwać się z choinki, co może być nawet dość długim esejem teoretyczno-praktycznym o społeczeństwie,
2/ oraz o tym, że nie warto czytać GLAMOUR.
Chciałem te dwa tematy poruszyć dzisiaj, ale Oleńka prosi by już nie przedłużać i jej wzorem podążyć do spania, by jutro wypoczętym być! Moja biedna wstała dziś przed 5:00, więc jest śpiąca... ale i ja jestem, choć świerzbi mnie by popisać, oj świerzbi! Ale nie liczcie na to, że położę Oleńkę do spania i przyjdę do komputera pisać. Dokonam ablucji i pójdę spać do swojego pokoju, by jutro rzeźwym być i trzeźwym! A rano siądę i napiszę te dwa punkty!
zabujało? nie.
miało mię dziś bujać na GPW, a portfel mi tylko trochę spuchł... Dobrze jest mieć porządne spółki, ale Ameryka także i dziś nie pokazała klasy, nie tylko pod względem notowań (wysokie otwarcie i stały zjazd aż pod lód do końca sesji) ale i danych - indeksy nastrojów konsumenckich niziutko... Ale to dobrze - im większy pesymizm na rynku, tym szybciej wybicie.
myśl na dziś
Powiedz nam, Maryja,
Gdzieś Pana widziała?
Widziałam Go po męce,
Trzymał chorągiew w ręce.
Alleluja!
tradycyjna pieśń wielkanocna, Chrystus zmartwychwstan jest! zwrotka 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz