dziś Amerykanie się nie popisali. Chyba jednak mamy coś na wzór paniki. Co to znaczy? Wiadomo - ten, kto ma wolną kasiorkę, wsysa tanie akcje, tym bardziej im są tańsze.
feminizdka
mam w Instytucie Socjologii taką koleżankę, feministkę. Patrzy na mnie bykiem, uczesana dziwacznie, nadąsana, przekłuta kolczykiem jednym i drugim. Przerąbane mam chyba z samego wyglądu, ale posiadanie w plecaku Gazety Polskiej i Najwyższego Czasu! oraz św. Josemaria na pulpicie laptopa przelały czarę goryczy.
Dziś chciałem ocieplić sytuację żartem, a ściślej rzecz ujmując - wybić Ją z tego neofickiego, feministycznego nadąsania. Otóż, żartuję sobie z panem z bufetu na temat cen ciepłych napitków, które powinny stanieć po obniżce stóp procentowych w USA i podchodzi owa dama zakupić wafle ryżowe. Produkt znany mi dobrze dzięki Oleńce. Mówię zatem porozumiewawczo: O! Koleżanka styropian kupuje!, na co Ona z pogardą godną lepszej sprawy: Może i styropian, ale bardzo zdrowy!, na co ja - człek prosty i szczery, oznajmiłem: Może i tak, ale raz jak zjadłem, miałem rozwolnienie.
Damesa zniesmaczona poprosiła, by oszczędzić Jej szczegółów. Ja zaś ubawiłem się setnie i zachodziłem w głowę dlaczego symptomy nowoczesności np. u homoseksualistów są czymś postępowym, a prezentowane u mnie wywołują niesmak.
prof. Krzemiński
bajki prof. Krzemińskiego nt. katolicyzmu zasługują na osobne omówienie. Dziś raczył palnąć, że teraz to już tak bardziej nie chodzi o to, by ludzie się nawrócili na katolicyzm, tylko o to, że teraz zbawienie to polega na tym, by ludzie i społeczeństwa byli przepełnieni miłością.
http://maciejgnyszka.blogspot.com/2007/10/prawie-w-samo-poudnie.html
http://maciejgnyszka.blogspot.com/2007/10/wtorek-wieczr.html
http://maciejgnyszka.blogspot.com/2007/10/prosz-koniecznie-obejrze.html
Jeżeli jesteś dość wytrwały, żeby brać udział w kilku lekcjach dziennie, jedynie dlatego, że tam zdobywasz pewną wiedzę, bardzo ograniczoną, dlaczego nie masz wytrwałości, żeby chodzić do Mistrza, który zawsze pragnie cię nauczyć mądrości życia wewnętrznego, mającego smak i treść wieczną?
św. Josemaria Escriva, Bruzda, nr 663
3 komentarze:
Ziemkiewicz doprawdy doskonały!
bardzo ciekawy wpis jak i sam blog! pozdrawiam serdecznie
bardzo mi miło :)
Prześlij komentarz