No, nie wytrzymałem! Muszę się Wam pochwalić piękną kartką, którą dostałem - specjalnie dla mnie namalowaną w Paintcie - od kolegi! W ogóle, to muszę podziękować za cały stosik niepowtarzalnych i przemiłych życzeń i kartek! To bardzo miłe, gdy się je dostaje, wiedząc że wypływają ze szczerości...
W ramach bonusu, proponuję także obejrzenie krótkiego filmu o pięknie katolickiej Tradycji!
a rok temu
http://maciejgnyszka.blogspot.com/2007/12/24-25-xii-2007-wspomnienie-narodzenia.html
myśl na dziś
Boże Narodzenie. – Śpiewa się: venite, venite... – Chodźmy, bo On już się narodził. A gdy zobaczysz, jak Maryja i Józef opiekują się Dzieciątkiem, odważę się zasugerować ci: spoglądaj na Nie znowu, spoglądaj bez przerwy.
3 komentarze:
Szkoda, że uosabiając się z wyznawcami tak pięknej wiary, jaką jest katolicyzm jesteś tak agresywny. Szkoda, wielka szkoda. Brakuje ci pokory, skromności i tolerancji. Jezus nie nawracał siłą tylko miłością. Niestety nie do wszystkich to trafia. To przez takie postawy ludzie odwracają się od Kościoła. Czasem wstydzę się, że wyznajemy taką samą wiarę.
Pisząc o agresji, szanowny Anonimowy, miałeś na myśli tę pełną przemocy kartkę świąteczną czy może chorał gregoriański?
Chyba, że to tak od czapy? Jak od czapy to dobrze, bo się mrozy u nas zadomowiły i zawsze lepiej ogrzać zwieńczenie rdzenia kręgowego, zwane głową.
Pozdrawiam, mając świadomość, że jako anonimowy, pewnie nie dowiesz się o powyższym komentarzu, ale dowie się o nim autor bloga, któremu piszę na pokrzepienie :).
:) Cóż, Anonimie, módl się w mojej intencji i napominaj prywatnie, gdy zgrzeszę.
A Maxćkowi dziękuję za obronę :D
Prześlij komentarz