Legion, czyli Tysiąc
no i stało się! Sąd w Katowicach stanął na głowie i całą tę dezynwolturę podziwia obecnie cała Polska. Nie zamierzam komentować wyroku w szczegółach, bo zrobili to za mnie zarówno Tomasz Terlikowski, jak i pani Wudarczyk z bardzo błyskotliwymi panami: Przemysławem Babiarzem i Łukaszem Warzechą. Cóż Gnyszkoblog może na to powiedzieć?
Niewiele. Poza kilkoma uwagami natury ogólnej.
media
Po pierwsze, bardzo się cieszę, że zaszła pewna zmiana od czasów słynnej tzw. sprawy Agaty, w której sam brałem udział. Nie chodzi bynajmniej o to, że Biskupi się obudzili, ani nawet o to, że środowiska prolajferskie się obudziły – do tego jeszcze nie doszło. Chodzi mi o jakościową zmianę w sferze medialnej. Tak, myślę m.in. o Fronda.pl, bynajmniej nie dlatego, że odpowiadam za finansowe filary tego przedsięwzięcia. Myślę tu o tak kosmetycznej, ale mimo to fundamentalnej zmianie jaką jest powstanie miejsca i sformalizowanego środowiska, z którego można koordynować reakcję. Jest takie miejsce przy Marszałkowskiej w Warszawie, gdzie poprzednio mógł zawitać wygoniony z UKSW dr Cameron, gdzie teraz może przyjść np. Przemysław Babiarz i nagrać bez żenady to, co uważa na temat sprawy p. Tysiąc. Nie tylko nagrać, ale i być pewnym, że nagranie obejrzy minimum kilkanaście tysięcy internautów w ciągu kilku dni. Tzw. prawica nie jest już skazana ani na Pałac Biskupi, który – jako symbol – z różnych względów w ciągu ostatnich 20 lat nie dawał gwarancji na przeforsowanie odpowiednich kroków, ani na Siedzibę Partii, której liderzy – także z różnych względów – nie chcą, lub nie mogą pozwolić na podejmowanie odpowiednich kroków. Jest miejsce gdzie ludzie mogą się w krytycznej chwili zebrać, porozmawiać na temat taktyki. Są ludzie, którzy zawodowo zajmują się właśnie takimi sprawami – i nie są wolontariuszami, dzięki Klubowiczom Frondy.
Dotychczas, by zacytować w innym kontekście felieton Stanisława Michalkiewicza z ostatniego Najwyższego Czasu!, zostawaliśmy z fiutem w garści. Dziś sytuacja jest inna – mamy zaplecze, nie musimy się bać. Nasz głos jest słyszalny, Portal oficjalnie jest cytowany kilkanaście razy każdego miesiąca. Gdy przypominam sobie chaotyczną bieganinę z czasów sprawy Agaty, cieszę się że ta sytuacja tak szybko się polepszyła! Oczywiście nie całkiem, do obudzenia zostali jeszcze biskupi i środowiska prolajf oddające się jak zwykle swoim ulubionym zajęciom, czyli pisaniem listów protestacyjnych i wydawaniem broszur, które czytają sami.
ferment
A więc zmiana w obszarze mediów. Po drugie, chciałem zauważyć jej pochodną – zmianę mainstreamu i oddziaływanie na postawę innych środowisk. Nie mogę tu mówić o szczegółach, bo nie o wszystkim mówić należy, ale kto widział do tej pory Przemysława Babiarza, który otwartym tekstem mówi o aborcji? Kto ma oczy, niechaj patrzy, a kto uszy – niechaj słucha. Ogłaszam, że zaistniał nam jakiś czas temu ferment – ciągle rosnący.
co jeszcze?
Poza tym, należy stwierdzić, że uważamy, iż aborcja zawsze jest morderstwem niewinnego człowieka i tak samo byłoby w sytuacji, gdyby Alicja Tysiąc dokonała aborcji na 8-letniej obecnie Julce. Julka również zostałaby zamordowana, a p. Alicja Tysiąc stałaby się w ten sposób morderczynią. Dane autora do wglądu.
dziecko
w tym wszystkim zaś największe współczucie należy się Julce, tj. niedoszłej ofierze swojej mamy. Mocno obawiam się, czy nie jest aby obiektem uwag, szeptów i żartów ze strony swoich kolegów i koleżanek z podstawówki. No, ale – gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą, wie o tym dobrze tow. Tysiącowa, oraz jej protektorki z Federacji Na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oraz Racji Polskiej Lewicy.
Kyrie eleison...
prześladowania
tym samym ks. Marek Gancarczyk dołącza do panteonu katolickich męczenników Ubekistanu, a więc do Asi Najfeld, Wojciecha Cejrowskiego, Tomasza Terlikowskiego, którzy albo mieli, albo dopiero mają procesy dotyczące czy to twierdzeń nt. homoseksualizmu, jak aborcji.
Kto ma oczy, niechaj je otwiera i chwyta za broń, albo przynajmniej o tym mówi. Ciekaw jestem do czego się jeszcze państwo polskie posunie, bym uznał, że jestem w sumieniu zobowiązany nie finansować go podatkami.
rękopisy nie płoną
mam nadzieję, że i na ten temat powstanie książka, tak jak poprzednio kontrksiążka Frondy na temat Jedwabnego, czy Agata. Anatomia manipulacji. Z tą ostatnią wiąże się ciekawa historia – otóż, słyszałem, że do Wydawnictwa FRONDA PL Sp. z o.o. wpłynęło pismo, w którym Matka tzw. Agaty, grożąc procesem proponuje albo wycofanie nakładu ze sprzedaży, albo podział zysków. Ekhm... pecunia non olet, tak to szło?
Tak, czy siak – warto te historie opisywać i przekazać potomnym. Niech nazwiska bohaterów i szwarccharakterów będą powszechnie znane.
bez wolności słowa...
...Polak – pies Pawłowa. Pamiętają tę akcję z czasów rządów PiSiaków? Organizowała ją Gejzeta Aborcza wraz z okolicami, chodziło o obronę wolności słowa przed zimnym strategiem, cynicznym demiurgiem Jarosławem Kaczyńskim. Drodzy Michnicy, błagam, ratujcie wolność słowa przed Alicją Tysiąc, ps. 30 000 (przydomków p. Alicji napowstawało w ostatnim czasie rzeczywiście sporo, no ale tak to już jest – p. Babiarz wytłumaczył to metaforą fangi w kinola...)!
grafika
podobnie jak w przypadku sprawy Agaty, tak i w tym – internauci rozpoczęli twórczość! Poniżej dwie grafiki na temat sprawy Alicja Tysiąc vs. ks. Marek Gancarczyk.
Niewiele. Poza kilkoma uwagami natury ogólnej.
media
Po pierwsze, bardzo się cieszę, że zaszła pewna zmiana od czasów słynnej tzw. sprawy Agaty, w której sam brałem udział. Nie chodzi bynajmniej o to, że Biskupi się obudzili, ani nawet o to, że środowiska prolajferskie się obudziły – do tego jeszcze nie doszło. Chodzi mi o jakościową zmianę w sferze medialnej. Tak, myślę m.in. o Fronda.pl, bynajmniej nie dlatego, że odpowiadam za finansowe filary tego przedsięwzięcia. Myślę tu o tak kosmetycznej, ale mimo to fundamentalnej zmianie jaką jest powstanie miejsca i sformalizowanego środowiska, z którego można koordynować reakcję. Jest takie miejsce przy Marszałkowskiej w Warszawie, gdzie poprzednio mógł zawitać wygoniony z UKSW dr Cameron, gdzie teraz może przyjść np. Przemysław Babiarz i nagrać bez żenady to, co uważa na temat sprawy p. Tysiąc. Nie tylko nagrać, ale i być pewnym, że nagranie obejrzy minimum kilkanaście tysięcy internautów w ciągu kilku dni. Tzw. prawica nie jest już skazana ani na Pałac Biskupi, który – jako symbol – z różnych względów w ciągu ostatnich 20 lat nie dawał gwarancji na przeforsowanie odpowiednich kroków, ani na Siedzibę Partii, której liderzy – także z różnych względów – nie chcą, lub nie mogą pozwolić na podejmowanie odpowiednich kroków. Jest miejsce gdzie ludzie mogą się w krytycznej chwili zebrać, porozmawiać na temat taktyki. Są ludzie, którzy zawodowo zajmują się właśnie takimi sprawami – i nie są wolontariuszami, dzięki Klubowiczom Frondy.
Dotychczas, by zacytować w innym kontekście felieton Stanisława Michalkiewicza z ostatniego Najwyższego Czasu!, zostawaliśmy z fiutem w garści. Dziś sytuacja jest inna – mamy zaplecze, nie musimy się bać. Nasz głos jest słyszalny, Portal oficjalnie jest cytowany kilkanaście razy każdego miesiąca. Gdy przypominam sobie chaotyczną bieganinę z czasów sprawy Agaty, cieszę się że ta sytuacja tak szybko się polepszyła! Oczywiście nie całkiem, do obudzenia zostali jeszcze biskupi i środowiska prolajf oddające się jak zwykle swoim ulubionym zajęciom, czyli pisaniem listów protestacyjnych i wydawaniem broszur, które czytają sami.
ferment
A więc zmiana w obszarze mediów. Po drugie, chciałem zauważyć jej pochodną – zmianę mainstreamu i oddziaływanie na postawę innych środowisk. Nie mogę tu mówić o szczegółach, bo nie o wszystkim mówić należy, ale kto widział do tej pory Przemysława Babiarza, który otwartym tekstem mówi o aborcji? Kto ma oczy, niechaj patrzy, a kto uszy – niechaj słucha. Ogłaszam, że zaistniał nam jakiś czas temu ferment – ciągle rosnący.
co jeszcze?
Poza tym, należy stwierdzić, że uważamy, iż aborcja zawsze jest morderstwem niewinnego człowieka i tak samo byłoby w sytuacji, gdyby Alicja Tysiąc dokonała aborcji na 8-letniej obecnie Julce. Julka również zostałaby zamordowana, a p. Alicja Tysiąc stałaby się w ten sposób morderczynią. Dane autora do wglądu.
dziecko
w tym wszystkim zaś największe współczucie należy się Julce, tj. niedoszłej ofierze swojej mamy. Mocno obawiam się, czy nie jest aby obiektem uwag, szeptów i żartów ze strony swoich kolegów i koleżanek z podstawówki. No, ale – gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą, wie o tym dobrze tow. Tysiącowa, oraz jej protektorki z Federacji Na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oraz Racji Polskiej Lewicy.
Kyrie eleison...
prześladowania
tym samym ks. Marek Gancarczyk dołącza do panteonu katolickich męczenników Ubekistanu, a więc do Asi Najfeld, Wojciecha Cejrowskiego, Tomasza Terlikowskiego, którzy albo mieli, albo dopiero mają procesy dotyczące czy to twierdzeń nt. homoseksualizmu, jak aborcji.
Kto ma oczy, niechaj je otwiera i chwyta za broń, albo przynajmniej o tym mówi. Ciekaw jestem do czego się jeszcze państwo polskie posunie, bym uznał, że jestem w sumieniu zobowiązany nie finansować go podatkami.
rękopisy nie płoną
mam nadzieję, że i na ten temat powstanie książka, tak jak poprzednio kontrksiążka Frondy na temat Jedwabnego, czy Agata. Anatomia manipulacji. Z tą ostatnią wiąże się ciekawa historia – otóż, słyszałem, że do Wydawnictwa FRONDA PL Sp. z o.o. wpłynęło pismo, w którym Matka tzw. Agaty, grożąc procesem proponuje albo wycofanie nakładu ze sprzedaży, albo podział zysków. Ekhm... pecunia non olet, tak to szło?
Tak, czy siak – warto te historie opisywać i przekazać potomnym. Niech nazwiska bohaterów i szwarccharakterów będą powszechnie znane.
bez wolności słowa...
...Polak – pies Pawłowa. Pamiętają tę akcję z czasów rządów PiSiaków? Organizowała ją Gejzeta Aborcza wraz z okolicami, chodziło o obronę wolności słowa przed zimnym strategiem, cynicznym demiurgiem Jarosławem Kaczyńskim. Drodzy Michnicy, błagam, ratujcie wolność słowa przed Alicją Tysiąc, ps. 30 000 (przydomków p. Alicji napowstawało w ostatnim czasie rzeczywiście sporo, no ale tak to już jest – p. Babiarz wytłumaczył to metaforą fangi w kinola...)!
grafika
podobnie jak w przypadku sprawy Agaty, tak i w tym – internauci rozpoczęli twórczość! Poniżej dwie grafiki na temat sprawy Alicja Tysiąc vs. ks. Marek Gancarczyk.
myśl na dziś
Oprócz Swojej łaski obfitej i skutecznej, Pan dał ci głowę, ręce, zdolności umysłowe, by twoje talenty przynosiły owce. Bóg pragnie czynić ciągłe cuda – wskrzeszać martwych, przywracać słuch głuchym, wzrok ślepym, możliwości chodzenia kalekim... – poprzez twoje uświęcanie pracy zawodowej, która zamienia się w całopalną ofiarę miłą Bogu i użyteczną dla dusz.
św. Josemaria Escriva, Kuźnia, nr 984
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz