Właściwie zrobił to prorektor, prof. Marek Kowalski pod presją absurdalnego komentarza Piotra Pacewicza w naczelnym organie lobby homoseksualnego - "Gazecie Wyborczej".
Jutrzejsza konferencja na temat homoseksualizmu została przygotowana przez studenckie Koło Myśli Politycznej i Prawnej UKSW, ale się nie odbędzie. - Władze uczelni pod wpływem nagonki medialnej i z bólem serca odwołały konferencję - mówi Marcin Musiał, prezes KMPiP UKSW. - Jako powód podano dobro uczelni - dodaje.
Konferencja jednak się odbędzie - organizatorzy musieli ją przenieść do Domu Rekolekcyjno-Formacyjnego przy ul. Dewajtis 3 w Warszawie.
Co tak oburzyło "Wyborczą"? Gwiazdą spotkania miał być amerykański psycholog, dr Paul Cameron, który miał mówić o medycznych konsekwencjach praktyk homoseksualnych. Cameron zwraca uwagę na badania, które mówią, iż homoseksualiści żyją krócej niż heteroseksualiści, a 34 proc. przypadków molestowania seksualnego dzieci jest sprawką homoseksualistów, co stanowi ich znaczną nadreprezentację w gronie pedofilów. W tekście czytamy też, że "w 1983 r. Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne skreśliło go z listy. W 1996 r. Kanadyjskie Stowarzyszenie Psychologiczne oskarżyło go o „złe przedstawianie i fałszowanie badań nad seksualnością i homoseksualizmem“ i zerwało z nim współpracę". Obie te informacje są nieprawdziwe. Dziennikarz "Gazety" nie zadał sobie trudu, by skontaktować się z osobami zajmującymi się terapią, która przynosi często bardzo dobre efekty.
Artykuł jest opatrzony komentarzem jednego z czołowych publicystów dziennika, Piotra Pacewicza, znanego z tego, że niespełna rok temu nawoływał do zabicia dziecka 14-letniej Agaty z Lublina. Dzisiaj ten sam człowiek dyktuje władzom katolickiej uczelni, kto ma prawo na niej wykładać.
Piotr Pacewicz napisał w "Gazecie Wyborczej":
Wśród studentów UKSW - jak w każdej społeczności - jest wielu gejów, choć większość z nich to ukrywa, niejasno tłumacząc, dlaczego nie mają dziewczyny i jadą na wakacje z kolegą. Konferencja, która ma być popisem zawziętego homofoba, w dodatku made in USA, przysporzy im cierpień. Zapewne podczas tournée dr Cameron będzie wzywał do przywrócenia karania za jedną z naszych - ludzi na tej planecie -orientacji seksualnych. Będzie mnożył naukowe dowody, a ma ich pełno, tak jak przeciwnicy teorii Darwina czy zwolennicy tezy, że ludzką cywilizację założyli kosmici. Można by dowodzić, że jego nauki to wzywanie do nienawiści, czyli czyn zabroniony prawem. Z pewnością zabraniają gadania takich rzeczy konwencje praw człowieka, które Polska podpisała. Taka konferencja kompromituje katolicką uczelnię. To ma być chrześcijańska miłość, którą głosi? Dlatego proszę organizatorów, młodych ludzi, studentów, by pomyśleli o swoich kolegach. Czy na pewno chcecie ich krzywdzić? Może można jeszcze odwołać konferencję. Niech dr Cameron wygłasza swoje błędne nauki gdzie indziej, najlepiej na Pustyni Błędowskiej.
3 komentarze:
Panie Gnyszko, nie lepiej bylo wkleic linka do artykulu ;)
Pacewicz jest chorym człowiekiem, co możemy zrobić by mu pomóc?
modlitwa, tudziez egzorcyzm :D
Prześlij komentarz