tag:blogger.com,1999:blog-8013098484768916376.post7594663945956625932..comments2024-02-28T14:13:20.868+01:00Comments on Co powie Gnyszka?: [20 I 2009] wtorek, błędy atrybucji wszędzie, w Blogu Roku szczególnieUnknownnoreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-8013098484768916376.post-52820830400408300932009-01-21T22:52:00.000+01:002009-01-21T22:52:00.000+01:00E, ja myślę że Gnyszka też popiera „absolutny rozd...E, ja myślę że Gnyszka też popiera „absolutny rozdział kościoła od państwa” (no, chyba że „absolutny rozdział” znaczy tutaj tyle co „wynocha”).siusiakhttps://www.blogger.com/profile/05593561905117269205noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8013098484768916376.post-51909193299804681492009-01-21T15:38:00.000+01:002009-01-21T15:38:00.000+01:00Bart może i nie po linii... ale HDRy jakie robi......Bart może i nie po linii... ale HDRy jakie robi...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8013098484768916376.post-53691478577152871622009-01-20T23:02:00.000+01:002009-01-20T23:02:00.000+01:00Natomiast analogii między bartoblogiem a FF nie ma...<I>Natomiast analogii między bartoblogiem a FF nie ma - ja nie rządzę FF, nie tworzę go. Chociaż można by twierdzić, że tworząc posta, zrobiłem coś w stylu notki na blogu, analogicznej do Twojej, ale jednak mentalne oddziaływanie autora bloga jest większe, niż szeregowego współforumowicza :)</I><BR/><BR/>Analogia jest taka, że w wątku o mnie padały ciężkie słowa, pod którymi zapewne byś się nie podpisał. Oczywiście - ty nie możesz usunąć obraźliwego wpisu, ja mogę. Zastanawiałem się nad moderacją, ale szybko uznałem, że nie umiałbym określić, które komentarze przekraczają granice dyskusji, które nie. Odpuściłem więc i tylko co jakiś czas postraszę, również w wątku, w którym kolegi szanownego osoba się przewija.<BR/><BR/>Pamiętam też o tym, że czytują mnie osoby, które twoja formacja oskarża o życie w grzechu ciężkim - i te osoby mogą mniej życzliwie reagować na przyniesioną przez ciebie gałązkę oliwną, co prowadzi mnie do następnego punktu:<BR/><BR/><I>I stawiam Ciechana, że gdybyśmy się spotkali, znaleźlibyśmy więcej punktów stycznych, niż się spodziewasz :)</I><BR/><BR/>Eee, aż tak to się może nie czarujmy. Wbrew starym deklaracjom, mój blog nie jest co prawda lewacko-satanistyczny, bo żaden ze mnie lewak ani satanista. Jest na pewno gejowsko-ateistyczny, bo - choć sam nie jestem gejem - zmagam się z własną homofobią i protestuję przeciw homofobii innych oraz uważam współczesne fundamentalistyczne ruchy religijne za zjawisko, które trzeba bacznie i z niepokojem obserwować, popieram też absolutny rozdział kościoła od państwa. <BR/><BR/>Ty zaś jesteś (chyba) członkiem Opus Dei, stałym bywalcem Forum Frondy i linkujesz do piotrskarga.pl, UPR i Pulsu Pro-Life. <B>Być może</B> mamy ten sam ulubiony kolor ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8013098484768916376.post-26662295736923820462009-01-20T22:52:00.000+01:002009-01-20T22:52:00.000+01:00Pisząc "Tak. Jesteś antysemitą" odpowiadałam na na...Pisząc "Tak. Jesteś antysemitą" odpowiadałam na na zawarte w poście pytanie.<BR/><BR/>być może wniosek jest niesłuszny. <BR/><BR/>wytłumacz mi jednak po co zamieściłeś ten film i dlaczego w komentarzu do niego zaznaczyłeś,że znani ci Żydzi niewiele różnią się od tych przedstawionych na filmie?<BR/><BR/>czemu miało to służyć?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8013098484768916376.post-1226353533271215212009-01-20T21:57:00.000+01:002009-01-20T21:57:00.000+01:00:) Bart, mail jest na pasku bocznym ło taki: gnych...:) Bart, mail jest na pasku bocznym ło taki: gnychen@poczta.onet.pl A wiesz co? A ja szukałem maila do Ciebie, bo chciałem Ci przesłać link do tego posta :D I też nie znalazłem.<BR/><BR/>Oczywiście, nie uważam, że jesteś odpowiedzialny za swoich komentatorów - ew. można by twierdzić, że ich współkształtujesz swoim pisaniem. Być może - krótko znam Twojego bloga, nie wiem jakie tam macie zwyczaje i jak bardzo są z Tobą związani Czytelnicy :)<BR/><BR/>Natomiast analogii między bartoblogiem a FF nie ma - ja nie rządzę FF, nie tworzę go. Chociaż można by twierdzić, że tworząc posta, zrobiłem coś w stylu notki na blogu, analogicznej do Twojej, ale jednak mentalne oddziaływanie autora bloga jest większe, niż szeregowego współforumowicza :)<BR/><BR/>Cieszy mnie Twój komentarz - miło, że wpadłeś. Natomiast z jednym muszę się nie zgodzić, bo chyba jest to jednak błąd atrybucji - wydaje mi się, że nie znasz moich poglądów :D I stawiam Ciechana, że gdybyśmy się spotkali, znaleźlibyśmy więcej punktów stycznych, niż się spodziewasz :)<BR/><BR/>A co do JKM - to rzeczywiście zaczyna być groźnie :) Trzeba się jakoś wkupić w Jego łaski... :))Maciej Gnyszkahttps://www.blogger.com/profile/12309377862257684298noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8013098484768916376.post-53336502699976247552009-01-20T21:04:00.000+01:002009-01-20T21:04:00.000+01:00Szukałem właśnie do ciebie maila, kiedy zauważyłem...Szukałem właśnie do ciebie maila, kiedy zauważyłem, że cały post o mnie.<BR/><BR/>Jasne jest dla mnie, że uraziło cię kilka sformułowań użytych przez komentatorów na moim blogu. Przykro mi z tego powodu, jednak przyjąłem zasadę braku moderacji w komentarzach. Trudno na tej samej zasadzie wymagać wobec ciebie brania odpowiedzialności za wszystkie określenia użyte wobec mnie na FF.<BR/><BR/>Wpadłem po to, żeby zaznaczyć, że nie podpisuję się pod wszystkim, co wyprodukują ludzie dyskutujący pod moimi wpisami. Mimo, że poglądy twoje i twoich kolegów są mi wrogie, nie uważam, że zasłużyłeś na takie traktowanie.<BR/><BR/>Co do konkursu, zaraz i tak nas obu zmiotą osoby wytypowane przez JKM :)<BR/><BR/>Pozdrawiam,<BR/>BartAnonymousnoreply@blogger.com